Kto z kim niemal pobił się na scenie; komu orkiestra specjalnie zafałszowała, żeby stracił szansę na nagrodę; kto wypchnął zestresowaną Ewę Demarczyk na scenę, bo stała za kulisami jak sparaliżowana i nie chciała wyjść. Takie historie znajdą się w Machinie czasu. Ale przede wszystkim będzie to opowieść o polskiej piosence, która - cytując Starszych Panów - "jest dobra na wszystko".
Naszym gościem jest Rafał Podraza, dziennikarz, biograf, autor książek i artykułów poświęconych polskiej muzyce rozrywkowej. Zapraszamy po 20.
Ludwika Wujec miała w sobie siłę, mądrość i odwagę, by działać. Nie wiem, czy kiedykolwiek zwątpiła w swoją moc sprawczą. Ale też miała chyba duże wsparcie w mężu, Henryku. W życiu pomagało jej poczucia humoru. Wierzyła w moc współpracy, solidarności, świadomej obywatelskości.
26 maja zmarła Ludwika Wujec - działaczka społeczna, w czasach PRL opozycjonistka.
Współpracowała z Komitetem Obrony Robotników, działała w Solidarności. W stanie wojennym była internowana. W wolnej Polsce działała między innymi w Unii Demokratycznej i Unii Wolności. Była też warszawską radną. W latach 2005-2006 była członkiem Partii Demokratycznej.
W 2015 r. odwiedziła Szczecin, by pomóc promować film Marty Dzido i Piotra Śliwowskiego „Solidarność według kobiet”. Dla Ludwiki Wujec sprawa odzyskania dla kobiet może nie tyle miejsca w historii (bo to przecież mają), co miejsca w narracji o historii było ważną kwestią.
Bez miasta nie ma teatru. Bez teatru nie ma miasta. Na spacer po czasie z teatrem w roli głównej zaprasza Przemek Głowa, przewodnik po Szczecinie - podczas Westiwalu, który rozpocznie się 24 maja, a już dziś w „Machinie czasu”, po 20.
Szczegóły znajdziecie na stronie Westiwalu.