W 1949 r. władze PRL stanęły wobec wielkiego wyzwania - zabrakło bowiem materiału na flagi i szturmówki. W związku z grudniowymi uroczystościami towarzyszącymi scaleniu PPS i PPR, a w efekcie powstaniu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej zużyto 600 tys. metrów kwadratowych tkaniny, a chwilę później komitety organizujące pochody pierwszomajowe zażądały drugie tyle. To musiał być wielki problem - wielkie peerelowskie święto potrzebowało odpowiedniej oprawy.
O tym, jak dawniej celbrowano 1 Maja w "Machinie czasu".