3 czerwca Per Gessle i Marie Fredriksson mieli ruszyć w trasę koncertową, promującą tę płytę, ale wszystkie terminy zostały odwołane. Marie napisała: ,,To było cudowne 30 lat. Jestem szczególnie dumna i wdzięczna losowi, że mogłam wrócić do śpiewania po chorobie i znów odbyć serię koncertów, ale teraz niestety dni mojego koncertowania dobiegły już końca”. Marie poleciła też nowy album Roxette. ,,Dla mnie to nasza najlepsza płyta, jaką kiedykolwiek nagraliśmy” - napisała.

To najkrótszy album w dyskografii Roxette. Tylko 38 minut muzyki, ale za to zestaw piosenek bardzo udany! Pierwszym utworem nagranym na tę płytę był wakacyjny kawałek ,,Some Other Summer”. Per Gessle powiedział: ,,Jako kompozytor pozostaję pod silnym wpływem tradycji popowych piosenek z lat 60., w których jest zwrotka, przejście, refren, z różnymi akordami, w różnych miejscach. Obecnie częściej używa się tych samych akordów w całym utworze. Przyjąłem zabawne wyzwanie napisania piosenki z czterema tymi samymi, powtarzanymi akordami, aby sprawdzić, czy całość jest interesująca. Tak powstała "Some Other Summer", która zupełnie przypadkiem wyznacza brzmienie całej płyty, bo została nagrana jako pierwsza. Na nowej płycie chcieliśmy połączyć klasyczne brzmienie Roxette z nowoczesnym oraz dodać do tego trochę nieprzewidywalności w studiu. Zależało nam, aby słuchacz bez trudu rozpoznał, że to my, ale przy okazji dostrzegł również coś nowego".

Per Gessle przyznał też, że od początku wiedział, w jakim kierunku mają pójść piosenki, szykowane na album ,,Good Karma”. Dlatego kilka z nich nie trafiło ostatecznie na tę płytę. Nie było łatwo ją nagrać i to nie tylko dlatego, że Marie Fredriksson ze względów zdrowotnych przychodziła jedynie na nagranie wokali, ale też dlatego, bo narzucili sobie wysoki standard techniczny, który wymagał czasu i energii. Ostatecznie jednak osiągnęli znakomity efekt!