"Przez cały okres dzieciństwa (...), ciągle myślałem o tym, że będę zbierał deski z gwoździami i inne tępe narzędzia, którymi będę rozliczał się z Niemcami." - wspomina Marek Tałasiewicz, były wojewoda i przewodniczący sejmiku.
W październiku tego roku został odznaczony Krzyżem Zasługi Republiki Federalnej Niemiec pierwszej klasy za zasługi w dziedzinie budowania dobrych relacji Polski i Niemiec. Potraktował to jako symboliczne zamknięcie pewnego etapu w życiu, ponieważ - jak mówi - jego "droga do porozumienia z Niemcami nie była ani prosta, ani krótka".
Zapraszam na wędrówkę po czasie z Markiem Tałasiewiczem, szczecinianinem z wyboru, inżynierem automatyki, od lat związanym z przemysłem stoczniowym, wojewodą szczecińskim w latach 1990-1998 i zachodniopomorskim (2014-2015). Był też wieloletnim współprzewodniczącym Komitetu ds. Współpracy Przygranicznej Polski i Niemiec w ramach Polsko-Niemieckiej Komisji Międzyrządowej ds. Współpracy Regionalnej i Przygranicznej, od samego jej utworzenia, jeszcze przed podpisaniem polsko-niemieckiego Traktatu o Dobrym Sąsiedztwie i Przyjaznej Współpracy.
W październiku tego roku został odznaczony Krzyżem Zasługi Republiki Federalnej Niemiec pierwszej klasy za zasługi w dziedzinie budowania dobrych relacji Polski i Niemiec. Potraktował to jako symboliczne zamknięcie pewnego etapu w życiu, ponieważ - jak mówi - jego "droga do porozumienia z Niemcami nie była ani prosta, ani krótka".
Zapraszam na wędrówkę po czasie z Markiem Tałasiewiczem, szczecinianinem z wyboru, inżynierem automatyki, od lat związanym z przemysłem stoczniowym, wojewodą szczecińskim w latach 1990-1998 i zachodniopomorskim (2014-2015). Był też wieloletnim współprzewodniczącym Komitetu ds. Współpracy Przygranicznej Polski i Niemiec w ramach Polsko-Niemieckiej Komisji Międzyrządowej ds. Współpracy Regionalnej i Przygranicznej, od samego jej utworzenia, jeszcze przed podpisaniem polsko-niemieckiego Traktatu o Dobrym Sąsiedztwie i Przyjaznej Współpracy.