Zaczęło się od wizyty w radiu. Była wówczas studentką arabistyki i została zaproszona, by opowiedzieć o swoim kierunku studiów. Została na dłużej. To właśnie w radiu towarzyszyła narodzinom bigbitu i zarażała Polaków miłością do rock and rolla. Twierdzi, że gorące uczucie do Elvisa Presleya wyssała z mlekiem matki. W jej mieszkaniu odbyła się słynna prywatka z udziałem legendarnego zespołu The Animals. Muzykę popularyzowała także w telewizji - prowadząc wraz z Krzysztofem Szewczykiem program "Wideoteka dorosłego człowieka". Maria Szabłowska ma też na swoim koncie kilka książek, m.in.: "Cały ten big beat", "Elvis – amerykański sen", "Maryla: Życie Marii Antoniny" (napisaną wspólnie z Marylą Rodowicz), "Ludzkie gadanie: Życie, rock and roll i inne nałogi" (wraz z Krzysztofem Szewczykiem) oraz "Znam wszystkie Wasze numery" (wraz z Andrzejem Korzyńskim).
Zapraszam do posłuchania "Alfabetu Marii Szabłowskiej" - opowieści o wielkich osobowościach świata polskiej muzyki. Część pierwsza: od A do I.
Pod literką H - Edward Hulewicz. Nagrywając Alfabet nie wiedziałyśmy, że właśnie dziś, 4 września odejdzie ten artysta. Czas przeszły czasowników byłby więc bardziej stosowny niż teraźniejszy. Ale może takim właśnie powinniśmy go zapamiętać, jakim jest w opowieści Pani Marii - pełnym energii, werwy, nie uciekającym od nowinek technologicznych, a może szerzej: od współczesności...