Na wniosek IPN sąd wydał Europejski Nakaz Aresztowania stalinowskiego sędziego Stefana Michnika. Prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej zamierzają postawić mu kilkadziesiąt zarzutów, wśród których najcięższe dotyczą popełnienia zbrodni sądowych.
- Zarzutów jest 30 w tym m.in. 4 zarzuty dotyczące zbrodni sądowej, kiedy osoby zostały skazane na karę śmierci. Podejrzanemu zarzucono nie tylko popełnienie zbrodni komunistycznej, ale również zbrodni przeciwko ludzkości - tłumaczy dyrektor Główniej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, prokurator Andrzej Pozorski.
O decyzji, w murach aresztu na Rakowieckiej, gdzie siedzibę ma Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, poinformował minister sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro podkreślił, że Stefan Michnik jest tylko jednym spośród ponad setki jeszcze żyjących po 1989 roku stalinowskich sędziów-oprawców, którzy nigdy nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności.
Prokuratorzy zebrali dowody na popełnienie przez Stefana Michnika zbrodni. Otrzymali od sądu "decyzję o tymczasowym aresztowaniu oraz decyzję o Europejskim Nakazie Aresztowania". Zbigniew Ziobro wyjaśnił, że celem wydanych decyzji jest sprowadzenie Michnika do kraju, postawienie przed sądem oraz pociągnięcie do odpowiedzialności za popełnione zbrodnie.
Jak informuje pion śledczy IPN "przestępstwa, o które podejrzany jest Stefan Michnik, polegały na wydaniu bezprawnych wyroków orzekających kary śmierci oraz kary więzienia wobec osób działających na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego".
Stefan Michnik mieszka obecnie w Szwecji.