Zapraszamy na wakacyjny odcinek audycji o grach komputerowych "Giermasz". Tym razem dość nietypowo, bo omówiliśmy najciekawsze – naszym zdaniem – gry minionego półrocza. Nie obędzie się też bez kolejnego klasyka w kąciku "Stare ale jare" - LiberoGrande.
Szukasz recenzji konkretnej gry? Mamy ich PONAD 1400. Dlatego polecamy nasz Spis Recenzji, gdzie szybko i łatwo znajdziesz interesujący Cię tekst i dźwięk. W nawiasie kwadratowym przy tytule informujemy, na jakiej platformie testowaliśmy grę.
Nie mogło być inaczej. Jeśli pierwsza odświeżona część była moją grą roku, dodatek dostał prawie maksymalna ocenę, to i Final Fantasy VII Rebirth musiałem ocenić wysoko. Druga część trylogii remake’ów klasyka gatunku jRPG oczywiście odtwarza fabułę pierwowzoru, jednak wprowadza istotne zmiany, które na nowo pozwalają zachwycać się grą.
Grę otrzymaliśmy od polskiego dystrybutora, firmy Cenega.
Grę do recenzji otrzymaliśmy od agencji reprezentującej w Polsce markę PlayStation.
Grę do recenzji udostępnił nam wydawca, firma Game Island.
Grę do recenzji otrzymaliśmy od wydawcy, firmy Team 17.
Tym razem moim gościem był
Michał Azarewicz ze studia Mass Creation. Porozmawialiśmy o ich początkach, endless runnerach, grze Corridor Z i powiązanej z nim nowelce wizualnej Date Z oraz oczywiście Shing!, które na rynku azjatyckim przeszło wizualną metamorfozę. Sporo czasu poświęciliśmy ich najnowszej grze Hamster Playground (tu karta Steam), która wyjdzie 11 lipca oraz wydawnictwu We Fig Games, którego Disco Samurai prezentuje się wyjątkowo ciekawie. Zapraszam, Michał Król.
"Przygotuj się na potężną dawkę słodkości, wytrwały trening i ostrą rywalizację, gdy razem ze swoim chomikiem staniecie do wyścigu w labiryncie oraz na deskorolce – kolejne tryby rozgrywki już wkrótce! Pierwsi przekroczcie linię mety by zdobyć nagrody i smakołyki!"
"Przygotuj się na potężną dawkę słodkości, wytrwały trening i ostrą rywalizację, gdy razem ze swoim chomikiem staniecie do wyścigu w labiryncie oraz na deskorolce – kolejne tryby rozgrywki już wkrótce! Pierwsi przekroczcie linię mety by zdobyć nagrody i smakołyki!"
LiberoGrande to typowa zręcznościowa piłka nożna, która jednak w 1997 roku wprowadziła ciekawą nowość do gatunku. Tytuł umożliwiał grę jako jeden zawodnik, zawsze przełączany na tego najbliżej piłki, zamiast standardowego kontrolowania całej drużyny. Na przestrzeni lat pomysł ten pojawił się - głównie jako ciekawostka - w kilku innych produkcjach.
Wybór reprezentacji, zawodnika, ale ciężko tu było szukać oryginalnych nazwisk. Ze względów licencyjnych, taka np. Francja zamiast Zinedine'a Zidane'a, miała podobnie brzmiącego Zenona Zadkine'a, Brazylia Richarda Castro i Raimundo, a Włosi Antonio Del Pacino. Reszta to standard, kilka statystyk określających umiejętności i można lecieć kopać po puchar świata.
Właśnie prócz trybu zręcznościowego, to walka o mistrzostwo świata - w grze jako tryb międzynarodowy - jest nowością na konsoli PlayStation względem wersji z automatów arcade. Twórcy dodali także rozgrywki ligowe i pewnego rodzaju wyzwania, polegające na wykonywaniu określonych zadań. Ciekawe jest to, że przygotowano 48 drużyn, jednak gracze mieli dostęp tylko do wybranych 32, w zależności od regionu świata z którego pochodzą.
Dostępne było też demo LiberoGrande, które było dołączane do sprzedawanych kopii wyścigów Ridge Racer Type 4. W roku 2000 na pierwszą konsolę PlayStation wyszła kontynuacja LiberoGrande International, która jednak nie osiągnęła takiej popularności jak pierwowzór.
Wybór reprezentacji, zawodnika, ale ciężko tu było szukać oryginalnych nazwisk. Ze względów licencyjnych, taka np. Francja zamiast Zinedine'a Zidane'a, miała podobnie brzmiącego Zenona Zadkine'a, Brazylia Richarda Castro i Raimundo, a Włosi Antonio Del Pacino. Reszta to standard, kilka statystyk określających umiejętności i można lecieć kopać po puchar świata.
Właśnie prócz trybu zręcznościowego, to walka o mistrzostwo świata - w grze jako tryb międzynarodowy - jest nowością na konsoli PlayStation względem wersji z automatów arcade. Twórcy dodali także rozgrywki ligowe i pewnego rodzaju wyzwania, polegające na wykonywaniu określonych zadań. Ciekawe jest to, że przygotowano 48 drużyn, jednak gracze mieli dostęp tylko do wybranych 32, w zależności od regionu świata z którego pochodzą.
Dostępne było też demo LiberoGrande, które było dołączane do sprzedawanych kopii wyścigów Ridge Racer Type 4. W roku 2000 na pierwszą konsolę PlayStation wyszła kontynuacja LiberoGrande International, która jednak nie osiągnęła takiej popularności jak pierwowzór.