Ponad trzy tysiące "poborowych" ze Szczecina, Polic, Gryfina i Goleniowa - zdolnych do służby w wojsku. To ponad 90 procent objętych tegoroczną kwalifikacją. Piątek jest ostatnim dniem badań.
Jak dotąd, zdecydowana większość młodzieży dostała kategorię "A".
- 10 procent osób nie zgłosiło się - mówi szef wydziału rekrutacji Wojskowej Komendy Uzupełnień w Szczecinie major Andrzej Łępicki. - Część młodzieży przebywa za granicą. Część osób staje do kwalifikacji wojskowej w miejscach pobytu czasowego.
Te osoby dostaną wezwanie za rok. Kolejne 10 procent komisje sklasyfikowały jako niezdolnych do służby. Decydowały o tym m.in. wady wzroku, postawy czy problemy z krążeniem. Zasadnicza kwalifikacja objęła urodzonych w 1995 roku. Wśród nich było około 50 dziewczyn. To studentki weterynarii, psychologii i medycyny, czyli kierunków przydatnych dla armii.
- 10 procent osób nie zgłosiło się - mówi szef wydziału rekrutacji Wojskowej Komendy Uzupełnień w Szczecinie major Andrzej Łępicki. - Część młodzieży przebywa za granicą. Część osób staje do kwalifikacji wojskowej w miejscach pobytu czasowego.
Te osoby dostaną wezwanie za rok. Kolejne 10 procent komisje sklasyfikowały jako niezdolnych do służby. Decydowały o tym m.in. wady wzroku, postawy czy problemy z krążeniem. Zasadnicza kwalifikacja objęła urodzonych w 1995 roku. Wśród nich było około 50 dziewczyn. To studentki weterynarii, psychologii i medycyny, czyli kierunków przydatnych dla armii.