Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Zgodnie z projektem Ministerstwa Zdrowia, operowane będą tylko takie osoby, u których choroba jest bardzo zaawansowana. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Zgodnie z projektem Ministerstwa Zdrowia, operowane będą tylko takie osoby, u których choroba jest bardzo zaawansowana. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Skrócenie kolejek do okulistów to fikcja - tak specjaliści mówią o pomyśle ministra zdrowia. Według nowego projektu, na zabieg usunięcia zaćmy będziemy mogli się zapisać, gdy uszkodzenie wzroku będzie większe niż 60 procent.
Zakończyły się konsultacje społeczne w tej sprawie. Od ich wyniku zależy, czy ten plan wejdzie w życie.

- Nowy system to wyrok dla chorych - powiedział w programie "Radio Szczecin na wieczór" szczeciński okulista Olgierd Palacz. - To skazanie ludzi na gorszą jakość życia.

Zdaniem profesora Damiana Czepity z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, tak późne wykonywanie zabiegów skaże na bezrobocie dużą część chorych. - Przy 40 procentach widzenia pacjent jest w stanie poruszać się, ale nie jest w stanie pracować - mówi Czepita.

- Myślę, że nie tędy droga. To bardzo krótkotrwałe rozwiązanie, bo trzeba by spytać lekarza, jaki wpływ ma operacja bardziej i mniej zaawansowanej zaćmy. Z tego, co usłyszałam, to lepiej się operuje mniej zaawansowaną zaćmę - mówi pacjentka.

Zgodnie z projektem Ministerstwa Zdrowia, operowane będą tylko takie osoby, u których choroba jest bardzo zaawansowana. Reszta pacjentów zostanie z kolejek usunięta i albo poczeka na pogorszenie wzroku, albo opłaci sobie prywatny zabieg.

- Każdy lekarz decyduje o tym czy pacjent powinien być i czy ma być zakwalifikowany do zabiegu zaćmy i to lekarz podejmuje ostateczną decyzję w porozumieniu z pacjentem - tłumaczy rzecznik ministra zdrowia Krzysztof Bąk.

Według danych resortu, w ubiegłym roku w całej Polsce zostało wykonanych 187 tys. operacji. Pacjenci, którzy trafili na stół operacyjny, czekali na to średnio 516 dni, czyli prawie dwa lata i to pod warunkiem, że zostali zakwalifikowani jako "stabilni", co oznacza, że ich stan się nie pogarsza. Ci, którzy wymagali "pilnej" operacji - mieli zabieg średnio po 185 dniach od zapisu, czyli po niemal połowie roku. Rekordziści czekają sześć, siedem lat.

W kolejce na operację zaćmy w Polsce czeka pół miliona osób. Tylko w Zachodniopomorskiem to 17 tys. osób. Oficjalna data wejścia w życie projektu Ministerstwa Zdrowia odnośnie leczenia zaćmy to 1 stycznia 2015 roku.
- Nowy system to wyrok dla chorych - powiedział w programie "Radio Szczecin na wieczór" szczeciński okulista Olgierd Palacz.
Zdaniem profesora Damiana Czepity z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, tak późne wykonywanie zabiegów skaże na bezrobocie dużą część chorych.
- Myślę, że nie tędy droga - mówi pacjentka.
Lekarz podejmuje ostateczną decyzję w porozumieniu z pacjentem - tłumaczy rzecznik ministra zdrowia Krzysztof Bąk.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty