Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Odzyskanie pieniędzy od spółki "Pożyczka Gotówkowa" będzie trudne - tak zatrzymanie prezesów parabanku komentuje radca prawny z Nowogardu Radosław Górski, który od 2009 roku reprezentuje przed sądami klientów tej firmy. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szcze
Odzyskanie pieniędzy od spółki "Pożyczka Gotówkowa" będzie trudne - tak zatrzymanie prezesów parabanku komentuje radca prawny z Nowogardu Radosław Górski, który od 2009 roku reprezentuje przed sądami klientów tej firmy. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szcze
Odzyskanie pieniędzy od spółki "Pożyczka Gotówkowa" będzie trudne - tak zatrzymanie prezesów parabanku komentuje radca prawny z Nowogardu Radosław Górski, który od 2009 roku reprezentuje przed sądami klientów tej firmy.
Jak mówi, dotąd zgłosiło się do niego co najmniej kilkaset osób uważających się za poszkodowane. Każda straciła tzw. opłatę przygotowawczą. Czasami było to nawet kilka tysięcy złotych.

Wyegzekwowanie tych pieniędzy może być trudne. Choć sądy wydają korzystne dla klientów wyroki, to formalnie firma nie ma majątku.

- Pieniądze, które wpłacają klienci, wpłaca się fizycznie na konto nienależące do pożyczkodawcy. Efekt jest taki, że komornik nie może prowadzić egzekucji z rachunku bankowego, na który wpłacane są pieniądze. Natomiast rachunki bankowe "Pożyczki Gotówkowej" są obecnie wyczyszczone do zera i z reguły pozamykane - tłumaczy radca.

Gdańska prokuratura podejrzewa, że parabank wyłudzał tzw. opłaty przygotowawcze. Schemat działania zawsze był ten sam.

- Klient po wstępnej weryfikacji jego wniosku dowiadywał się, iż spełnia wszystkie kryteria, a pożyczkę dostanie po wpłacie tzw. opłaty przygotowawczej - wyjaśnia Radosław Górski. - Potem dowiadywał się, że pożyczkodawca doszukał się problemów odnoszących się z reguły do zdolności kredytowej i żądał dodatkowych zabezpieczeń niemożliwych do spełnienia dla pożyczkobiorcy.

Wtedy opłata przepadała.

W poniedziałek policjanci z Gdańska zatrzymali dwóch prezesów "Pożyczki Gotówkowej", dawniej Skarbca i Pomocnej Pożyczki, a także szefa i księgowego drugiej firmy - Baltic Money. Według funkcjonariuszy, spółki oszukały około 70 tysięcy osób.

Zgodnie z informacjami na stronie internetowej "Pożyczki Gotówkowej", spółka miała oddziały w Szczecinie: w wieżowcu Pazim i przy ulicy Więckowskiego. W Pazimie dowiedzieliśmy się, że taka firma nie wynajmuje tam biura, a przy Więckowskiego nikt nie podnosi słuchawki.

Materiał: TVN24/x-news
Wyegzekwowanie tych pieniędzy może być trudne, bo choć sądy wydają korzystne dla klientów wyroki, to formalnie firma nie ma majątku - tłumaczy radca.
Gdańska prokuratura podejrzewa, że parabank wyłudzał tzw. opłaty przygotowawcze. Schemat działania zawsze był ten sam.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty