Wciąż nieprzytomny proboszcz z Barwic pod Szczecinkiem trafił do Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Białogardzie. Do tej pory przebywał w koszalińskim szpitalu, po tym jak nieznani sprawcy włamali się na plebanię i pobili duchownego. Na oddziale intensywnej terapii, a potem zakaźnym przebywał cztery miesiące.
Do napaści i kradzieży doszło na początku listopada. Bandyta uderzył proboszcza tępym narzędziem w głowę i zabrał pieniądze z sejfu. Ranny ksiądz trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację.
Lekarze nie udzielają szczegółowych informacji o stanie proboszcza. Policja wciąż szuka sprawców tej brutalnej napaści.