Kilka tygodni temu wolontariusze przytuliska napisali petycję, pod którą podpisało się 30 osób. Pismo trafiło do szefostwa schroniska, prezydenta miasta i szefa Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie.

Wolontariusze domagają się w nim między innymi: - Poprawy opieki medycznej, czyli weterynaryjnej nad zwierzętami, poprawy relacji kierownictwa schroniska z wolontariuszami - wymienia jeden z nich. - Kolejnym postulatem jest też poprawienie relacji z organizacjami pozarządowymi działającymi na terenie Szczecina.

Z zarzutami nie zgadza się kierownik schroniska Magdalena Pawłowska.

- Nie ukrywam, że byłam zaskoczona tymi postulatami, ponieważ diagnostyka w schronisku prowadzona jest na właściwym poziomie. Żadna kontrola, która do tej pory miała miejsce w schronisku nie wykazała żadnych nieprawidłowości - mówi Pawłowska. - Jeśli chodzi o współpracę z wolontariuszami i ze stowarzyszeniami, to również do tej pory nie było zgłaszanych żadnych nieprawidłowości.

Kolejna szansa na negocjacje 28 maja. Obie strony spotkają się wtedy z władzami Szczecina w magistracie.