W najbliższy wtorek mina leżąca na dnie Kanału Piastowskiego w Świnoujściu zostanie wyciągnięta i zdetonowana. Akcję przeprowadzą saperzy z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. Będzie w niej brał udział m.in. niszczyciel z 13. Dywizjonu Trałowców. To ważąca 700-kilogramów brytyjska mina Mark VI.
- Nurkowie zejdą do obiektu i za pomocą balonów wypornościowych zostanie on uniesiony. Następnie przy pomocy dźwigu okrętowego wyjmą go z wody i położą na pokładzie statku. Później opuści port w Świnoujściu i na jednym z morskich poligonów zostanie zdetonowany - tłumaczy komandor ppor. Kwiatkowski.
Osoby, które będą chciały we wtorek wjechać bądź wyjechać ze Świnoujścia będą musiały liczyć się z trudnościami - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia.
- Przeprawa Centrum obsługiwana przez promy Bielik będzie unieruchomiona. Będzie również wstrzymany ruch na drogach dojazdowych do tej przystani promowej. Samochody osobowe będą kierowane na przeprawę Warszów. Prosimy by w godzinach od 9 do około 12 mieszkańcy i goście miasta nie wchodzili do wody zarówno na kąpielisku jak i wszystkich kanałach i basenach - tłumaczy i apeluje Karelus.
Bezpieczeństwa podczas wydobycia i przewożenia niewybuchu będzie strzec kilkudziesięciu funkcjonariuszy policji i straży granicznej.
Strefą niebezpieczną objęty zostanie ośmiokilometrowy obszar, natomiast podczas akcji jednostki pływające nie będą mogły zbliżyć się do okrętu marynarki wojennej na bliżej niż kilometr.