Tor przeszkód przypomina ulica 5 Lipca w Szczecinie - tak skarżą się przechodnie i mieszkańcy. Piesi narzekają na przedłużający się remont chodników. Po obu stronach jezdni jest tylko wąskie przejście, bo robotnicy wymieniają płyty w kilku miejscach na raz.
- Idąc prosto idzie się zabić i to w normalnych butach. Jak kobieta idzie w szpilkach to współczuję. - Niekończący się remont i nie wiadomo kiedy się zakończy. - Kawałek chodnika, dziura i znów chodnik. - Co chwila z jednej strony na druga się przenoszę - komentują mieszkańcy.
Problem w tym, że na około półkilometrowym odcinku od placu Szarych Szeregów do ulicy Bohaterów Warszawy nie ma przejścia dla pieszych. Normalnie jest ich kilka. Teraz jednak robotnicy wylali nowy asfalt, ale brakuje jeszcze nowej organizacji ruchu, czyli znaków i linii na jezdni.
- Musze kawał drogi przejść do jakiegoś przejścia. To jest duże utrudnienie - mówi przechodzień.
Piesi muszą uzbroić się w cierpliwość, bo remont potrwa jeszcze miesiąc. Jak powiedział Radiu Szczecin Dariusz Wołoszczuk z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, roboty idą wolniej, ponieważ są wykonywane w ramach umowy z firmą Strabag na bieżące naprawy dróg w mieście. Pracownicy remontują więc kilka miejsc w Szczecinie w tym samym czasie.
Wcześniej przeciągała się wymiana asfaltu na ulicy 5 Lipca. Robotnicy mieli kłopot z wyrównaniem krawężników, które były wkopane głębiej niż się spodziewali.
Podobne remonty, czyli wymiana nawierzchni i naprawa chodników, rozpoczęły się także na ulicach Monte Cassino i Wielkopolskiej w Szczecinie. Powinny zakończyć się na przełomie sierpnia i września.