W naszym regionie zaczyna brakować wody pitnej. Z powodu suszy ograniczono wypływ wody z Miedwia. Szczeciński Zakład Wodociągów i Kanalizacji uruchomił dodatkowe ujęcie wody na Arkonce.
Zużycie wody w samym Szczecinie w czasie upałów wzrosło o 15 procent. Ograniczamy wypływ wody z Miedwia, gdzie znajduje się główne ujęcie dla Szczecina - mówi Andrzej Kreft z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Na razie nie ma jednak sytuacji alarmowej.
- Ograniczamy, żeby jak najwięcej trzymać wody w Miedwiu. Już nam dochodzi do minimum - tłumaczy Kreft.
Zagrożenie istnieje w pasie nadmorskim, gdzie zmniejszyły się zasoby wody w ujęciach podziemnych. Źródła te mogą ulec zasoleniu, jeżeli będą nadmiernie eksploatowane. Były przypadki, gdzie w okresach suszy wody słone wdarły się do ujęć głębinowych.
- Taki przykład mieliśmy w latach 90 w Mrzeżynie. To ujęcie zostało skreślone i nie można z niego korzystać, bo zostało zasolone - przypomina Andrzej Kreft z RZGW.
Ograniczenie wypływu wody z Miedwia spowodowało, że w rzece Płoni jest bardzo mało wody. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej zapewnia tylko taki jej przepływ, aby w rzece mogło utrzymać się życie biologiczne.