Dziś ma zapaść wyrok w sprawie 26-letniego Sebastiana S. który w marcu br. przed klubem "Alter Ego" brutalnie zabił Ronalda Kalinowskiego, muzyka szczecińskiego zespołu "Vespa".
Bez wyraźnego powodu skatował go na śmierć kuflem od piwa. Mężczyzna przyznał się do popełnienia tej zbrodni. Grozi mu dożywocie.
Obrońca nalega na zmianę kwalifikacji czynu. Chce, aby sąd uznał, iż było to pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Wówczas karą mogłoby być kilkanaście lat więzienia. Biegli psychiatrzy stwierdzili dziś przed sądem, że oskarżony w chwili zabójstwa był poczytalny, a on sam prosił o łagodny wymiar kary.
Obrońca nalega na zmianę kwalifikacji czynu. Chce, aby sąd uznał, iż było to pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Wówczas karą mogłoby być kilkanaście lat więzienia. Biegli psychiatrzy stwierdzili dziś przed sądem, że oskarżony w chwili zabójstwa był poczytalny, a on sam prosił o łagodny wymiar kary.