Kryterium dochodowe powinno decydować o tym, kto będzie mógł korzystać z bezpłatnych leków - uważają eksperci.
W magazynie "Radio Szczecin na Wieczór" pomysł Prawa i Sprawiedliwości komentowali lekarze i farmaceuci.
W opinii Prezesa Stowarzyszenia Pacjentów Primum non Nocere doktora Adama Sandauera, projekt PiS o darmowych lekach dla osób powyżej 75 roku życia to krok w dobrą stronę, ale trzeba zrobić następny.
- Najwłaściwszym jednak rozwiązaniem byłoby trochę inne podejście. Dostęp do leków darmowych powinien być dla ludzi, którzy ich nie wykupują, bo ich na to nie stać, a ich potrzebują - wyjaśnia Sandauer.
Zgodnie z propozycją PiS, darmowe leki będzie mógł przepisać jedynie lekarz rodzinny.
Ministerstwo Zdrowia powinno pomyśleć o systemie informatycznym, który pozwoliłby recepty wystawiać też lekarzom specjalistom. Inaczej może być problem - uważa prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, doktor Bożena Janicka.
- Bo to faktycznie jest dołożenie obowiązku, bez wyposażenia w narzędzia i zwiększenia kadry. W wielu placówkach nie będzie można ich zrealizować. Chociażby z tego powodu, że wiemy, że są kolejki do dostania się do lekarza rodzinnego po 7-14 dni, np. w Warszawie - tłumaczy Janicka.
Rząd zapowiada, że ustawa o darmowych lekach dla seniorów wejdzie w życie w połowie tego roku.
W opinii Prezesa Stowarzyszenia Pacjentów Primum non Nocere doktora Adama Sandauera, projekt PiS o darmowych lekach dla osób powyżej 75 roku życia to krok w dobrą stronę, ale trzeba zrobić następny.
- Najwłaściwszym jednak rozwiązaniem byłoby trochę inne podejście. Dostęp do leków darmowych powinien być dla ludzi, którzy ich nie wykupują, bo ich na to nie stać, a ich potrzebują - wyjaśnia Sandauer.
Zgodnie z propozycją PiS, darmowe leki będzie mógł przepisać jedynie lekarz rodzinny.
Ministerstwo Zdrowia powinno pomyśleć o systemie informatycznym, który pozwoliłby recepty wystawiać też lekarzom specjalistom. Inaczej może być problem - uważa prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, doktor Bożena Janicka.
- Bo to faktycznie jest dołożenie obowiązku, bez wyposażenia w narzędzia i zwiększenia kadry. W wielu placówkach nie będzie można ich zrealizować. Chociażby z tego powodu, że wiemy, że są kolejki do dostania się do lekarza rodzinnego po 7-14 dni, np. w Warszawie - tłumaczy Janicka.
Rząd zapowiada, że ustawa o darmowych lekach dla seniorów wejdzie w życie w połowie tego roku.