Były wójt Darłowa będzie musiał przeprosić protestujące kobiety i wypłacić im zadośćuczynienie - informuje "Głos Koszaliński". Sąd Apelacyjny w Szczecinie podtrzymał decyzję niższej instancji, która uznała Franciszka Kupracza za winnego znieważenia dwóch matek broniących szkoły w Dąbkach.
Wcześniej koszaliński Sąd Okręgowy orzekł, że Franciszek Kupracz będzie musiał zapłacić po 15 tysięcy złotych obu kobietom. Były wójt złożył apelację od wyroku, jednak decyzja o jego winie została podtrzymana.
W kwietniu 2013 roku kilka kobiet prowadziło głodówkę w Urzędzie Gminy w Darłowie. W ten sposób protestowały przeciwko decyzji o likwidacji Zespołu Szkół nr 3 w Dąbkach. Franciszek Kupracz, ówczesny wójt, umieszczał w internecie wpisy dotyczące życia prywatnego głodujących matek. W sali sesyjnej, gdzie trwał protest, kazał zainstalować kamery, a za pobyt w urzędzie wystawił kobietom fakturę. Dwie z nich wytoczyły mu proces, który trwał od października ubiegłego roku.
Były wójt słynie z kontrowersyjnych zachowań i wypowiedzi. W 2013 roku w rozmowie z reporterem Radia Szczecin zaczął kląć. Wcześniej mówił publicznie, że nauczycielka "zachowuje się jak pijany zając w kapuście", a katechetka "ma diabła pod spódnicą".