Każdy mieszkaniec może napisać coś od siebie do zbiorowego pamiętnika Szczecina. Organizatorzy chcą wydać 100-stronnicową książkę, z kilkuset wspomnieniami.
Każde będzie się zaczynać od słów "pamiętam, że...". Każdy może przesłać maksymalnie trzy e-maile ze swoimi wspomnieniami długimi na 200 znaków, to około trzech-czterech zdań.
Każde wspomnienie, które do nas przyjdzie będzie świetne. Z wydarzeniami, które miały tutaj miejsce, z tym co pamiętamy w architekturze, o osobach. Jedynym wspólnym mianownikiem jest "Szczecin". Jedna z pań napisała "pamiętam, że Aleja Kwiatowa faktycznie była kwiatowa". Inne osoby wspominają starą Kaskadę, grzybka na Bramie Portowej. Niby to takie oczywiste, ale czas biegnie i o tym zapominamy. Warto się zatrzymać, poczytać, czasami nawet się wzruszyć - mówi Michał Chaszkowski-Jakubów ze stowarzyszenia IntractU, które we wtorki organizuje w jednym ze szczecińskich klubów pokazy filmów.
Niedługo na ulicy będziecie też mogli spotkać wolontariuszy, którzy będą przeprowadzać sondy z mieszkańcami.
Zbiórka wspomnień potrwa miesiąc. Książka w około 500 egzemplarzach ma być gotowa w wakacje.
W sieci na portalu crowfundingowym wspieram.to/szczecinpamietamze trwa też zbiórka pieniędzy na publikację. Szczegóły na stronie szczecinpamietamze.pl. Pocztą tradycyjną należy przesłać wspomnienie na szczeciński adres stowarzyszenia: al. Wyzwolenia 36/39 z dopiskiem "Szczecin, pamiętam, że.."
Każde wspomnienie, które do nas przyjdzie będzie świetne. Z wydarzeniami, które miały tutaj miejsce, z tym co pamiętamy w architekturze, o osobach. Jedynym wspólnym mianownikiem jest "Szczecin". Jedna z pań napisała "pamiętam, że Aleja Kwiatowa faktycznie była kwiatowa". Inne osoby wspominają starą Kaskadę, grzybka na Bramie Portowej. Niby to takie oczywiste, ale czas biegnie i o tym zapominamy. Warto się zatrzymać, poczytać, czasami nawet się wzruszyć - mówi Michał Chaszkowski-Jakubów ze stowarzyszenia IntractU, które we wtorki organizuje w jednym ze szczecińskich klubów pokazy filmów.
Niedługo na ulicy będziecie też mogli spotkać wolontariuszy, którzy będą przeprowadzać sondy z mieszkańcami.
Zbiórka wspomnień potrwa miesiąc. Książka w około 500 egzemplarzach ma być gotowa w wakacje.
W sieci na portalu crowfundingowym wspieram.to/szczecinpamietamze trwa też zbiórka pieniędzy na publikację. Szczegóły na stronie szczecinpamietamze.pl. Pocztą tradycyjną należy przesłać wspomnienie na szczeciński adres stowarzyszenia: al. Wyzwolenia 36/39 z dopiskiem "Szczecin, pamiętam, że.."