Biegły seksuolog zbada fotografa ze Stargardu, który dodawał spermę do pączków i częstował nimi nieświadome tego kobiety.
Chodzi o szokującą historię sprzed kilku miesięcy. 40-latek nagrywał ukrytą kamerą, jak dodaje spermę do napojów i słodyczy, a potem częstuje tym niczego nieświadome ofiary. Filmy trafiły do sieci. Internauci ze Szczecina rozpoznali niektóre z pokrzywdzonych. Ustalili, gdzie przebywa fotograf, poszli tam i wezwali policję. Tak rozpoczęło się śledztwo. Dotąd zgłosiło się około 20 pokrzywdzonych.
Marcin N. usłyszał zarzuty doprowadzenia kobiet do "innej czynności seksualnej", popełnienia przestępstw przeciwko wolności i zniesławienia. Niewykluczone są kolejne, ale szczegółów prokurator nie ujawnia. Fotograf pochodzi ze Stargardu, mieszkał w Brukseli, a przed zatrzymaniem przebywał w Szczecinie i tu nagrał część filmów.