Cztery wsie niedaleko Dębna w województwie zachodniopomorskim szczególnie zagrożone ptasią grypą. To Borne, Dolsk, Skrodno i Turze. Powiatowy Inspektor Weterynarii w Myśliborzu wyznaczył tam obszar, w którym może wystąpić bardzo złośliwy wirus H5.
Kilka dni temu weterynarze potwierdzili, że indyki w Lubiszynie padły z powodu zarażenia wirusem H5. Teraz hodowcy z obszaru zagrożonego muszą stosować szczególne środki bezpieczeństwa, nie mogą np. przemieszczać ptactwa poza fermę.
Główny Lekarz Weterynarii podał, że dotąd w Polsce było 18 ognisk ptasiej grypy, wiele w sąsiednim województwie lubuskim, w okolicach Gorzowa.
Także na Pomorzu Zachodnim zdarzały się przypadki padłych ptaków, ale były to dzikie kaczki czy mewy znajdowane nad jeziorem Dąbie, w Świnoujściu i w Darłowie.
Ptasia grypa, która sieje spustoszenie na fermach, nie jest groźna dla ludzi.