W województwie najtrudniej jest na autostradzie A6, między węzłem Kijewo a przejściem granicznym w Kołbaskowie. Tak samo jest na trasie S3, między Szczecinem a Gorzowem.

Na innych drogach, mimo iż cały czas pracują pługi i solarki, też jest ślisko. Przekonała się o tym kobieta jadąca autem wojewódzką "175" przez miejscowość Konotop niedaleko Drawska Pomorskiego. Jej samochód wypadł z trasy i dachował. Ranna kobieta trafiła do szpitala.

- Ślisko jest także na drodze wojewódzkiej nr 142. Na krajowej "20" jest nieco lepiej, ale doszło tam do wypadku. Przed przejazdem kolejowym w Chociwlu auto wpadło do rowu - informuje jeden z kierowców.

Główne ulice w Szczecinie, tam gdzie kursują autobusy komunikacji miejskiej, zostały posypane piaskiem bądź solą. Jedzie się nimi dość swobodnie. Jak informują kierowcy, gorzej jest na bocznych ulicach. - Jadę Wierzbową. Jest niesamowicie ślisko. Nie było tutaj żadnej odśnieżarki - relacjonował przed godz. 8 jeden z naszych słuchaczy.

Uważać trzeba też na krajowym odcinku S3, między Goleniowem a Szczecinem oraz po niemieckiej stronie granicy, na autostradzie do Berlina.