Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz zapewnia, że strajk nauczycieli i pracowników oświaty jest zgodny z prawem.

- Strajk jest legalny i nikt z jego uczestników, ani pani woźna, ani nauczyciele, nie mogą być pociągnięci do odpowiedzialności - wyjaśnia Broniarz.

Ministerstwo Edukacji Narodowej w sprawie strajku podaje, że nie jest stroną sporu między nauczycielami a dyrektorami.

Wiceminister edukacji Marzena Machałek na antenie Polskiego Radia mówiła, że minister edukacji Anna Zalewska powołała specjalny zespół do spraw statusu zawodowego nauczycieli, a w kwietniu resort poinformuje o podwyżkach. - Przygotowywane są podwyżki dla nauczycieli - powiedziała Machałek.

Według Związku Nauczycielstwa Polskiego, w piątkowym strajku weźmie udział od 40 do 45 procent szkół w całym kraju. Na czas protestu nauczyciele nie będą prowadzić żadnych zajęć edukacyjnych, wychowawczych czy opiekuńczych. Jeśli tego dnia rodzice przyprowadzą dzieci do szkoły, to dyrektor będzie miał obowiązek zorganizowania opieki.

W Szczecinie uczestnictwo w strajku zadeklarowało 49 placówek oświatowych. Pełna liczba placówek, które biorą udział w proteście, będzie znana około godz. 9. Wówczas ZNP opublikuje szczegółowe dane dotyczące zarówno liczby szkół, jaki i liczby protestujących nauczycieli. Już teraz wiadomo jednak, że Szkoła Podstawowa nr 16 w Szczecinie, mimo wcześniejszego głosowania w referendum, nie przystąpi do akcji strajkowej. Jak poinformował na stronie internetowej dyrektor Marek Niedzielski, zajęcia w tej podstawówce będą odbywać się zgodnie z planem.