Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

- To jest niesprawiedliwe, przecież trauma moja i mojej rodziny jest olbrzymia - mówił Stefan Niewiadomski. Fot. Wojciech Zagaj [Radio Szczecin]
- To jest niesprawiedliwe, przecież trauma moja i mojej rodziny jest olbrzymia - mówił Stefan Niewiadomski. Fot. Wojciech Zagaj [Radio Szczecin]
Blisko 250 tysięcy złotych za krzywdy doznane w czasie PRL-u dla byłego opozycjonisty - taką decyzję w kwestii Stefana Niewiadomskiego podjął w czwartek Sąd Okręgowy w Szczecinie.
Sprawa wróciła na wokandę po tym, jak sąd apelacyjny uchylił wyrok z lutego ubiegłego roku. Zgodnie z nim 81-latek, za okres półtora roku więzienia i późniejszy brak możliwości znalezienia pracy, nie dostał nic ponad to, co miał przyznane już wcześniej. Teraz sąd nakazał wypłacić mu 200 tys. zł zadośćuczynienia i ponad 43 tys. zł odszkodowania. Wyrok ogłosił sędzia Paweł Wojtysiak.

- W stosunku do tego rozstrzygnięcia zaszła taka zmiana, że sąd dopuścił dowód z badań sądowo-psychiatrycznych. Z tych badań wynika, że te przeżycia związane z pozbawieniem wolności, z aresztowaniem były tak silne, że pozostawiły zmiany w psychice - poinformował sędzia Wojtysiak.

Niewiadomski wnioskował łącznie po ponad milion złotych. Z decyzją sądu się nie zgadza.

- To jest niesprawiedliwe, przecież trauma moja i mojej rodziny jest olbrzymia - mówił Stefan Niewiadomski.

Wyrok nie jest prawomocny. Strony mogą się od niego odwołać. Stefan Niewiadomski był organizatorem strajku w papierni Skolwin w 1970 roku oraz przewodniczącym "Solidarności" w tej fabryce. Uczestniczył także w strajku w Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego w 1981 roku.

Po wprowadzeniu stanu wojennego został aresztowany, a następnie skazany na 1,5 roku więzienia w tzw. "procesie jedenastu" w 1982 w Bydgoszczy. Po wyjściu przez 6 lat nie mógł nigdzie znaleźć pracy.

W 1992 roku Sąd Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy przyznał Niewidomskiemu blisko 100 milionów starych złotych, czyli - po denominacji - niecałe 10 tys. zł. Mężczyzna twierdzi, że nigdy tych pieniędzy nie otrzymał. Oprócz tego w 2009 roku sąd przyznał Niewiadomskiemu 25 tys. zł zadośćuczynienia czyli maksymalną możliwą rekompensatę.

Później Trybunał Konstytucyjny orzekł, że taka kwota jest niezgodna z Ustawą Zasadniczą. Z tego powodu sprawa Niewiadomskiego była rozpatrywana ponownie.
Sędzia Paweł Wojtysiak: - W stosunku do tego rozstrzygnięcia zaszła taka zmiana, że sąd dopuścił dowód z badań sądowo-psychiatrycznych. Z tych badań wynika, że te przeżycia związane z pozbawieniem wolności, z aresztowaniem były tak silne, że pozostawiły z
Stefan Niewiadomski: - To jest niesprawiedliwe, przecież trauma moja i mojej rodziny jest olbrzymia.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Archiwum informacji

poniedziałek29wtorek30środa01czwartek02piątek03sobota04niedziela05poniedziałek06wtorek07środa08czwartek09piątek10sobota11niedziela12poniedziałek13wtorek14środa15czwartek16piątek17sobota18niedziela19poniedziałek20wtorek21środa22czwartek23piątek24sobota25niedziela26poniedziałek27wtorek28środa29czwartek30piątek31sobota01niedziela02
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty