Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Z ponad 800 tysięcy złotych zadośćuczynienia i odszkodowania, o które się starał nie zobaczy ani złotówki. Szczeciński Sąd Okręgowy wydał wyrok w sprawie skazanego na 1,5 roku więzienia w czasach PRL-u opozycjonisty Stefana Niewiadomskiego. Fot. Wojciech
Z ponad 800 tysięcy złotych zadośćuczynienia i odszkodowania, o które się starał nie zobaczy ani złotówki. Szczeciński Sąd Okręgowy wydał wyrok w sprawie skazanego na 1,5 roku więzienia w czasach PRL-u opozycjonisty Stefana Niewiadomskiego. Fot. Wojciech
Z ponad 800 tysięcy złotych zadośćuczynienia i odszkodowania, o które się starał nie zobaczy ani złotówki. Szczeciński Sąd Okręgowy wydał wyrok w sprawie skazanego na 1,5 roku więzienia w czasach PRL-u opozycjonisty Stefana Niewiadomskiego.
W 1992 roku Sąd Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy przyznał 79-latkowi blisko 100 milionów starych złotych, czyli po denominacji 10 tysięcy. Niewiadomski - jak twierdzi - pieniędzy nie otrzymał.

- Tych, o które się sądził też nie dostał, bo nie można orzekać dwa razy w tej samej sprawie - mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Grażyna Tucholska. - Nie chodzi o to, czy Panu wypłacono te pieniądze, czy nie, tylko czy w tym samym przedmiocie i wobec tej samej osoby orzeczenie już zapadło.

Wyrok nie jest prawomocny. Pan Stefan zapowiada odwołanie. - Ja to wszystko będę kierował do Strasburga, bo to jest hańba. 24 lata czekam na sprawiedliwość i nie mogę się doczekać - podkreślał Niewiadomski.

Według pełnomocnika Niewiadomskiego - adwokata Macieja Krzyżanowskiego - decyzja sądu jest krzywdząca, bo kilka lat temu paru byłych prezesów Stoczni Szczecińskiej za tymczasowe aresztowanie wywalczyło po 200 tysięcy złotych.

- Oddalenie kompletnie zadośćuczynienia osobom, które organizowały strajk w stoczni czy przyznanie jakiejś symbolicznej kwoty jest czymś niedopuszczalnym - uważa Krzyżanowski.

Stefan Niewiadomski był organizatorem strajku w papierni Skolwin w 1970 roku oraz przewodniczącym "Solidarności" w tej fabryce. Uczestniczył także w strajku w Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego w 1981 roku. Po wprowadzeniu stanu wojennego został aresztowany, a następnie skazany na 1,5 roku więzienia w tzw. "procesie jedenastu" w 1982 w Bydgoszczy. Po wyjściu przez sześć lat nie mógł nigdzie znaleźć pracy.

W 2009 roku sąd przyznał Niewiadomskiemu 25 tys. zł zadośćuczynienia, czyli maksymalną możliwą rekompensatę. Później Trybunał Konstytucyjny orzekł, że taka kwota jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Z tego powodu sprawa Niewiadomskiego była rozpatrywana ponownie.
Niewiadomski - jak twierdzi - pieniędzy nie otrzymał. - Tych, o które się sądził też nie dostał, bo nie można orzekać dwa razy w tej samej sprawie - mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Grażyna Tucholska.
Wyrok nie jest prawomocny. Pan Stefan zapowiada odwołanie.
Według pełnomocnika Niewiadomskiego - adwokata Macieja Krzyżanowskiego - decyzja sądu jest krzywdząca, bo kilka lat temu paru byłych prezesów Stoczni Szczecińskiej za tymczasowe aresztowanie wywalczyło po 200 tysięcy złotych.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Archiwum informacji

poniedziałek29wtorek30środa01czwartek02piątek03sobota04niedziela05poniedziałek06wtorek07środa08czwartek09piątek10sobota11niedziela12poniedziałek13wtorek14środa15czwartek16piątek17sobota18niedziela19poniedziałek20wtorek21środa22czwartek23piątek24sobota25niedziela26poniedziałek27wtorek28środa29czwartek30piątek31sobota01niedziela02
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty