Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Za doprowadzenie dziewięciu kobiet do innych czynności seksualnych Marcinowi N. grozi do 12 lat więzienia. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Za doprowadzenie dziewięciu kobiet do innych czynności seksualnych Marcinowi N. grozi do 12 lat więzienia. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
W szczecińskim sądzie okręgowym ruszył proces "perwersyjnego fotografa". Marcin N. miał dodawać spermę do pączków, soków czy kawy, a później częstować nimi młode dziewczyny.
Pierwsza rozprawa odbyła się w czwartek rano. Szczegóły nie są znane, bo sędzia wyłączył jawność posiedzenia. To znaczy, że dziennikarzy nie mogło być na sali podczas rozprawy. Tłumaczył, że upublicznienie szczegółów mogłoby spotęgować poczucie krzywdy dziewięciu dziewczyn.

- Ujawnienie informacji z posiedzenia sądu dotyczących okoliczności popełnionych przez oskarżonego czynów mogłoby dodatkowo spotęgować poczucie krzywdy u osób pokrzywdzonych. Sąd postanowił, że posiedzenie jest niejawne. Proszę opuścić salę rozpraw - mówił sędzia Rafał Pawliczak.

Na pierwszej rozprawie pojawił się oskarżony Marcin N. Nie było za to pokrzywdzonych. Po zakończeniu półgodzinnej rozprawy, prawnik dziewczyn Filip Gościński nie chciał jej komentować.

- Nasze stanowisko jest takie jak na etapie postępowania przygotowawczego. Dążymy do skazania oskarżonego i uzyskania zadośćuczynienia za popełnione przez niego czyny i krzywdę poniesioną przez pokrzywdzone - mówił Gościński.

Według nieoficjalnych informacji, oskarżony chciał dobrowolnie poddać się karze. Obrońca Marcina N., Radosław Flasza, nie zdradził jednak co podczas rozprawy mówił jego klient i czy przyznał się do winy.

- Jawność postępowania jest wyłączona, także nie mogę przekazywać żadnych informacji. Wyrok w sprawie nie zapadł - powiedział Flasza.

Termin kolejnej rozprawy nie jest znany. Marcin N. wrócił do aresztu, gdzie przebywa od lipca ubiegłego roku. Wtedy do internetu trafiły filmy, z których wynika, że dodawał spermę do soków czy kawy i częstował nimi dziewczyny ze Szczecina. Oskarżonemu - za doprowadzenie dziewięciu kobiet do innych czynności seksualnych - grozi do 12 lat więzienia.
Sędzia Rafał Pawliczak wyłączył jawność posiedzenia.
- Nasze stanowisko jest takie jak na etapie postępowania przygotowawczego. Dążymy do skazania oskarżonego i uzyskania zadośćuczynienia za popełnione przez niego czyny i krzywdę poniesioną przez pokrzywdzone - mówił prawnik dziewczyn Filip Gościński.
Obrońca Marcina N., Radosław Flasza, nie zdradził jednak co podczas rozprawy mówił jego klient i czy przyznał się do winy.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty