Protest przyniósł skutek - szczecinianie mieszkający przy ulicy Upalnej dalej będą mieszkać... przy ulicy Chłodnej.
Sprzeczność jest tylko pozorna - ulica położona na styku Warszewa i Osowa, na całej długości przez lata była ulicą Chłodną. Niedawno jej część przemianowano na Upalną, co nie spodobało się tym, którzy prowadzą tam działalność gospodarczą.
W kwietniu na miejsce wybrała się komisja rady miasta - wysłuchała niezadowolonych mieszkańców, dla których zmiana nazwy ulicy oznacza wymierne problemy: to zmiany adresów w bankach, urzędach czy przykładowo koszt nowych wizytówek. Wreszcie, przyzwyczajenia ich klientów, którzy przez lata jeździli na ulicę Chłodną.
Formalnie zmiana nazwy, jak tłumaczyli urzędnicy, ma sens - w sytuacji, gdy w przyszłości zmieni się tam układ drogowy. Ale póki co, upalna to kilkunastometrowa, zakończona ślepo gruntowa odnoga od Chłodnej, a w miejscu planowanej, a uzasadniającej zmiany kompletnie nowej ulicy Gwiazdy Polarnej rosną krzewy - i nie wiadomo, kiedy ten stan się zmieni. Ostatecznie więc we wtorek na sesji rady miasta przegłosowano uchwałę, która przywraca nazwę Chłodna na całej długości ulicy, tak jak było do tej pory.
W kwietniu na miejsce wybrała się komisja rady miasta - wysłuchała niezadowolonych mieszkańców, dla których zmiana nazwy ulicy oznacza wymierne problemy: to zmiany adresów w bankach, urzędach czy przykładowo koszt nowych wizytówek. Wreszcie, przyzwyczajenia ich klientów, którzy przez lata jeździli na ulicę Chłodną.
Formalnie zmiana nazwy, jak tłumaczyli urzędnicy, ma sens - w sytuacji, gdy w przyszłości zmieni się tam układ drogowy. Ale póki co, upalna to kilkunastometrowa, zakończona ślepo gruntowa odnoga od Chłodnej, a w miejscu planowanej, a uzasadniającej zmiany kompletnie nowej ulicy Gwiazdy Polarnej rosną krzewy - i nie wiadomo, kiedy ten stan się zmieni. Ostatecznie więc we wtorek na sesji rady miasta przegłosowano uchwałę, która przywraca nazwę Chłodna na całej długości ulicy, tak jak było do tej pory.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Słuszna decyzja, ale najważniejsze pytanie - kiedy w końcu ul. Chłodna zostanie wyasfaltowana i stanie się idealnym łącznikiem pomiędzy Warszewem, a Osowem?
Nie wspominając o tym, komu w ogóle przyszło do głowy, aby forsować tak bezsensowny pomysł zmiany nazwy.
Fakt, Chłodna ma paskudną drogę. Wstyd dla miasta. Ale jeszcze jedno mnie denerwuje. Nie ma porządnie zrobionej drogi między Warszewem a Osowem. Andersena jest w coraz gorszym stanie, dziury co chwila, a dojazd do Miodowej za Gubałówką to śmiech na sali. Normalny samochód tam nie przejedzie. Niestety chcąc tam przejechać samochodem z niższym zawieszeniem niż standardowym zepsułam auto.