Już ponad sto razy interweniowali w piątek zachodniopomorscy strażacy przy usuwaniu skutków ulewy w regionie. Najczęściej wyjeżdżali, by wypompowywać wodę z zalanych ulic i domów.
Wcześniej, bo przed godziną 14, otwarty został przejazd pod wiaduktem kolejowym na ulicy Kanał Parnicki w Szczecinie. Autobusy linii 52 ponownie mogą jeździć na Wyspę Pucką.
Zamknięta jest za to ulica Szczawiowa w Szczecinie. Mogą tam przejeżdżać tylko autobusy komunikacji miejskiej. Na Powstańców Wielkopolskich i Milczańskiej utworzyły się korki.
Od godziny 12, w związku z zerwaną siecią trakcyjną przy pętli Pomorzany, tramwajowe 3 i 6 zawracane były przez Dworcową. Od Dworca w kierunku Pomorzan przez Kolumba jeździły autobusy zastępcze. Między placem Szarych Szeregów a pętlą na Pomorzanach za 11 i 12 kursowały trzy autobusy. Tramwaje zawracane były przez aleję Wojska Polskiego i ulicę Wawrzyniaka. Ruch tramwajów przez pętlę na Pomorzanach wznowiono ok. godz. 15.
Przez ulewę w wielu miejscach Szczecina nie działały światła regulujące ruch na skrzyżowaniach. Tak było między innymi na Malczewskiego przy Matejki i na Bohaterów Warszawy przy Krzywoustego i 26 Kwietnia.
Na alei Wojska Polskiego, w pobliżu Lodogryfu, kierowca Lanosa jechał zbyt szybko i staranował stację roweru miejskiego. Nikomu nic się nie stało. Policja ukarała kierowcę mandatem.
W regionie około godziny 14.30 ponownie zamknięta została krajowa "10". Po porannym wypadku w okolicy Tychowa podnoszony będzie tam tir. Utrudnienia mogą potrwać do godz. 19. Kierowcy muszą jechać objazdem przez krajową "20". Najlepiej jechać przez Chociwel albo Choszczno.
W piątek po południu zakorkowały się też ulice w Stargardzie: Gdańska, Bydgoska oraz Obwodnica Staromiejska i ulica Skłodowskiej-Curie.