„Schowanie” Hanny Gronkiewicz-Waltz, retoryka anty-PiS i nowe elementy związane z wyborami samorządowymi - tak szczeciński politolog, prof. Maciej Drzonek komentuje konwencję Platformy Obywatelskiej „Polska samorządowa”.
Komentując przemówienie Grzegorza Schetyny, profesor Maciej Drzonek zauważył, że wciąż jest ono podobne do tego, co Platforma mówi od dawna, a sprowadza się to do hasła: anty-PiS.
- Platforma rzeczywiście miała retorykę antyPiSową, myślę, że jest to celowe działanie, jest to zwrócenie się ku swojemu żelaznemu elektoratowi, na którym to elektoracie takie hasła robią wrażenie, ale z drugiej strony zamyka to Platformę na poszerzenie elektoratu - ocenił.
Profesor Drzonek widzi także nowe elementy w przemówieniu przewodniczącego Schetyny, jak likwidacja urzędów wojewódzkich i wzmocnienie samorządów.
- Samorządy, to najciekawsza część tej konwencji, ponieważ to były mniej lub bardziej propozycje merytoryczne, były one do dyskusji i tu Platforma jakby wychodzi poza siebie z ostatnich dwóch lat, to, co zaproponowała będzie dyskutowane, także Platforma pojawi się w debacie publicznej - analizował prof. Maciej Drzonek.
W listopadzie rozpoczną się w Platformie Obywatelskiej wybory wewnętrzne, które mogą doprowadzić do wymiany całego zarządu partii - z wyjątkiem Grzegorza Schetyny. Jego kadencja potrwa do 2020 roku.
- Hanna Gronkiewicz-Waltz została "schowana" celowo, być może nawet PO zrobiła takie badania, które pokazują, że Platforma jest ciągnięta w dół przez prezydent Warszawy, bo trudno obronić jej absencje na komisjach reprywatyzacyjnych - zauważył prof. Drzon
- Platforma rzeczywiście miała retorykę antyPiSową, myślę, że jest to celowe działanie, jest to zwrócenie się ku swojemu żelaznemu elektoratowi, na którym to elektoracie takie hasła robią wrażenie, ale z drugiej strony zamyka to Platformę na poszerzenie e