Sąd Apelacyjny w Szczecinie podtrzymał wyrok dożywocia dla Radosława Warawki, oskarżonego o to, że zabił swoją matkę, ojczyma i przyrodniego niepełnosprawnego brata.
Do zbrodni doszło w kwietniu 2011 w wilii przy ulicy Uznamskiej w szczecińskim Dąbiu. Motywem były pieniądze.
W czwartek, oprócz decyzji ws. Warawki, sąd złagodził wyroki dwóch mężczyzn, którzy pomagali Warawce w zacieraniu śladów oraz utrudniali prowadzenie śledztwa z 4,5, na 3,5 roku oraz dwa lata i sześć miesięcy więzienia.
33-letni Warawka może ubiegać się o wcześniejsze zwolnienie po 35 latach odsiadki. Ma również zapłacić milion złotych zadośćuczynienia dla rodziny ofiar. Wyrok, który zapadł w czwartek, jest prawomocny.
W czwartek, oprócz decyzji ws. Warawki, sąd złagodził wyroki dwóch mężczyzn, którzy pomagali Warawce w zacieraniu śladów oraz utrudniali prowadzenie śledztwa z 4,5, na 3,5 roku oraz dwa lata i sześć miesięcy więzienia.
33-letni Warawka może ubiegać się o wcześniejsze zwolnienie po 35 latach odsiadki. Ma również zapłacić milion złotych zadośćuczynienia dla rodziny ofiar. Wyrok, który zapadł w czwartek, jest prawomocny.