Zamiast zwykłego planu miasta są tam także gry i zabawy a także na przykład atlas żaglowców czy wpis na temat szczecińskiego "Pasztecika".

Wydrukowano 15 tysięcy bezpłatnych egzemplarzy, będą także rozdawane na miejskich imprezach. A jak powiedziała nam Joanna Studzińska, autorka "Niemapy", dzieciom powinna się spodobać, bo można po niej rysować.

- Wychodzimy z założenia, że to jest materiał dla rodziców, którzy już mieszkają i znają Szczecin. To jest inspiracja do tego, żeby pójść na fajny i rodzinny spacer, żeby jeszcze raz spojrzeć na znany już często Szczecin - tłumaczyła Studzińska.

Dla Justyny Machnik, przewodniczki miejskiej, każdy powód, żeby pokazać dzieciom miasto jest dobry.

- "Niemapa" jest potrzebna i dzieciom i rodzicom, żeby spacerować po mieście, bo spacery mają ogromną moc poznawczą. Trzeba być w miejscu, zobaczyć, zapamiętać. Dzieci to wszystko sobie przyswajają i coraz bardziej kochają, rozbudzamy miłość do miasta - uważa Machnik.

Przewodnik powstał w trzech wersjach językowych - polskiej, angielskiej i niemieckiej.