Niegdyś jej klubowy kolega - który trafił do rady z listy PO - Wojciech Dorżynkiewicz przez sześć lat nie zwracał książek do Biblioteki Miejskiej w Szczecinie. W konsekwencji miał ponad 4 tys. złotych długu. Z kolei Książnicy Pomorskiej: ponad 600 złotych. Dopiero po tym, jak informacje te ujawniło Radio Szczecin Wojciech Dorżynkieiwcz zadeklarował, że dług spłaci i książki zwróci.

Czy tak się stało, nie wiadomo, bo np. dowodów wpłaty nie pokazał i nie chce rozmawiać na ten temat. Jednak, jak mówi radna Urszula Pańka, trzeba przeanalizować system ścigania dłużników i wyciągnąć wnioski, czy jest skuteczny.

- Ten jeden przypadek powinien pomóc opisać cały system; jak to wygląda, by książka, która może służyć wielu ludziom nie była przetrzymywana przez jednego - zaznaczyła Urszula Pańka.

Na pytania radnych w sprawie długów w bibliotekach będzie odpowiadał m.in. dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczecinie Krzysztof Marcinkowski.

W Komisji Kultury zasiada również sam radny Wojciech Dorżynkiewicz, który - mimo, że formalnie rozstał się z klubem PO w Radzie Miasta - dziś pomaga w kampanii Sławomirowi Nitrasowi.