Kilkuset żołnierzy ćwiczyło w piątek na poligonie Drawskim zachowanie w sytuacji skażenia środkiem niewiadomego pochodzenia. To jeden z elementów prowadzonych właśnie w Polsce ćwiczeń Anakonda-18.
Epizod MASCAL, w którym brali udział żołnierze, zakładał likwidację skażenia i ewakuację żołnierzy z pola walki. Jak powiedział Polskiemu Radiu Koszalin podpułkownik Norbert Hołysz - chodzi o jak najlepsze zgranie wszelkich możliwych elementów działań w takiej sytuacji.
- Założony scenariusz, jest jednym z możliwych do wystąpienia. Ponieważ organizacje terrorystyczne są podejrzewane o to, że chcą wykorzystać do ataków powszechnie dostępne toksyczne środki przemysłowe. Czy na skupiska ludności, czy przeciwko żołnierzom. Ćwiczymy takie zachowanie, aczkolwiek w tym epizodzie nie tyle chodzi o powód dla którego powstała sytuacja MASCAL, a samo poradzenie sobie - tłumaczy Hołysz.
Piątkowe ćwiczenia na poligonie w Drawsku Pomorskim to jeden z etapów Anakondy-18. Jak powiedział rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, podpułkownik Piotr Walatek - kolejnym będą ćwiczenia dowódczo-sztabowe.
- Ta część, która jest teraz, to jest ćwiczenie z wojskami. I tu żołnierze realnie na poligonach wykonują swoje zadania. Dzisiaj mamy MASCAL, prowadzona jest integracja pododdziałów, które są, zajęcia taktyczne. To wszystko, co żołnierze powinni normalnie ćwiczyć, żeby być gotowi do działania - mówił Walatek.
Anakonda-18 to największe ćwiczenie polskich Sił Zbrojnych w tym roku. Uczestniczą w nim żołnierze z 10 krajów NATO. Na terytorium naszego kraju w ćwiczeniach udział bierze około 12,5 tysiąca żołnierzy, a blisko 5 tysięcy w Estonii, Litwie i na Łotwie oraz akwenie Morza Bałtyckiego.
- Założony scenariusz, jest jednym z możliwych do wystąpienia. Ponieważ organizacje terrorystyczne są podejrzewane o to, że chcą wykorzystać do ataków powszechnie dostępne toksyczne środki przemysłowe. Czy na skupiska ludności, czy przeciwko żołnierzom. Ćwiczymy takie zachowanie, aczkolwiek w tym epizodzie nie tyle chodzi o powód dla którego powstała sytuacja MASCAL, a samo poradzenie sobie - tłumaczy Hołysz.
Piątkowe ćwiczenia na poligonie w Drawsku Pomorskim to jeden z etapów Anakondy-18. Jak powiedział rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, podpułkownik Piotr Walatek - kolejnym będą ćwiczenia dowódczo-sztabowe.
- Ta część, która jest teraz, to jest ćwiczenie z wojskami. I tu żołnierze realnie na poligonach wykonują swoje zadania. Dzisiaj mamy MASCAL, prowadzona jest integracja pododdziałów, które są, zajęcia taktyczne. To wszystko, co żołnierze powinni normalnie ćwiczyć, żeby być gotowi do działania - mówił Walatek.
Anakonda-18 to największe ćwiczenie polskich Sił Zbrojnych w tym roku. Uczestniczą w nim żołnierze z 10 krajów NATO. Na terytorium naszego kraju w ćwiczeniach udział bierze około 12,5 tysiąca żołnierzy, a blisko 5 tysięcy w Estonii, Litwie i na Łotwie oraz akwenie Morza Bałtyckiego.