To ostatnie chwile z przedświątecznym jarmarkiem bożonarodzeniowym w Szczecinie. Schrupać i wypić coś smacznego można na placach: Lotników i Adamowicza oraz w al. Kwiatowej. Już tylko do niedzieli.
- Bardzo fajnie i sympatycznie, dobrze, że pogoda dopisuje, że nie jest mroźno. - Łowimy kaczki, córka musi złowić siedem kaczek, żeby dostać nagrodę. - Przyjechaliśmy tradycyjnie, jak co roku, kupić bombki. No i podjeść trochę słodyczy - mówili odwiedzający jarmark szczecinianie i turyści.
Odbywają się warsztaty bożonarodzeniowe "z miłości do kreatywności", a do tego świąteczna rozgrzewka z Elfami, trening elfich sztuk tańca, balonowe skręcanie świątecznych dziwadełek, wizyta bałwanka Olafa, z którym będzie można zrobić sobie wspólne zdjęcia, puścić bańki czy po prostu "przybić piątkę" z bajkową postacią.
O godz. 17 na pl. Lotników - przekazanie Światełka Betlejemskiego. Potem koncert Piotra Winnickiego z przyjaciółmi - w repertuarze ballady Leonarda Cohena.
Miłośnicy kina również znajdą coś dla siebie - w ogrzanej hali z leżakami przy pl. Lotników o godz. 19 odbędzie się darmowa projekcja filmu "Listy do M.", po niej - o godz. 21 - Szklana pułapka.
Wszystko potrwa do godz. 23.
W niedzielę podobne atrakcje. Jarmark zakończy się ok. godz. 20.