480 metrów Bulwaru Nadodrzańskiego w pobliżu dworca PKP wyremontowano w ubiegłym roku za ponad 2 mln złotych. Jachty jednak tam nie cumują, bowiem tuż przed mostem kolejowym ustawiono znak "zakaz cumowania".
Są więc stanowiska dla jachtów, jest dostęp do prądu i wody, są nowe nabrzeża, nie ma jednak ani jednego jachtu.
- Nabrzeże było już otwarte, ale korzystało z niego niewiele jednostek mówi Piotr Landowski z biura prasowego szczecińskiego magistratu.
Piotr Landowski dodaje, że do nabrzeża przy dworcu nie dopłyną wysokie jednostki, bo nie zmieszczą się pod pobliskim mostem. Z kolei wiceprezes Zachodniopomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego Zbigniew Jagniątkowski mówi, że mogą tam dobijać jachty motorowe.
Najbardziej zadowoleni z zakazu cumowania są wędkarze, bo jachty nie płoszą ryb.
- Nabrzeże było już otwarte, ale korzystało z niego niewiele jednostek mówi Piotr Landowski z biura prasowego szczecińskiego magistratu.
Piotr Landowski dodaje, że do nabrzeża przy dworcu nie dopłyną wysokie jednostki, bo nie zmieszczą się pod pobliskim mostem. Z kolei wiceprezes Zachodniopomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego Zbigniew Jagniątkowski mówi, że mogą tam dobijać jachty motorowe.
Najbardziej zadowoleni z zakazu cumowania są wędkarze, bo jachty nie płoszą ryb.