Firma United International Trust kupiła za 161 mln zł majątek stoczni Nowa niezbędny do produkcji statków. O komentarz poprosiliśmy szczecińskich polityków.
Poseł Joachim Brudziński z PiS: - Cieszę się, że znalazł się jeden nabywca, jest wątpliwość, kto stoi za firmą, o której wiemy tylko tyle, że jest zarejestrowana w raju podatkowym na Antylach Holenderskich. Niektórzy twierdzą, że stoi za nią jeden z aramatorów bliskowschodnich, który poprzez dziwne inwestycje doprowadził do dużych perturbacji w stoczni Gdynia. Oby to byli źli prorocy.
Poseł Arkadiusz Litwiński z PO: - Taki inwestor niewątpliwie nie zdecydowałby się na tak pokaźne inwestycje, gdyby nie zauważał determinacji rządu i nie widział dla siebie dobrej przyszłości w Polsce.
Eurodeputowany Bogusław Liberadzki z SLD: - To jest rzut na taśmę, ostatni ratunek, wyjście ze wstydu, niż sukces rządu. Jeśli to wszystko będzie prawda, to będzie dobra wiadomość.