Już trzech Polaków odpadło z tenisowego turnieju Pekao Szczecin Open.
Po porażce uczciwie przyznał, że zagrał przeciętnie i startujący po raz jedenasty w Szczecinie Hiszpan zasłużenie awansował do drugiej rundy.
- Mój rywal od początku grał bezbłędnie. W pierwszych gemach nie miałem pomysłu na grę. W drugim secie pojawiły się przebłyski, ale to i tak nie było to, co chciałem pokazać - powiedział Gawron.
Po Marcinie Gawronie, swoje pojedynki w pierwszej rundzie przegrali Mateusz Kowalczyk i Błażej Koniusz.
Kowalczyk przegrał z Czechem Adamem Pavlaskiem 4:6, 3:6, natomiast pogromcą Koniusza okazał się ubiegłoroczny zwycięzca Pekao Szczecin Open Ukrainiec reprezentujący Kazachstan Aleksandr Niedoviesov.
Jak mówi Koniusz, główną przyczyną jego porażki, pomimo niezłej gry w drugim secie, był słaby serwis.
- To był główny problem. Całego meczu może bym nie wygrał, ale drugi set był jednak na wyciągnięcie ręki - uważa Koniusz.
W pierwszej rundzie turnieju Pekao Szczecin Open jest jeszcze trzech Polaków: Kamil Majchrzak, Rafał Teurer i Grzegorz Panfil.
We wtorek wystąpi jeszcze m.in. ubiegłoroczny ćwierćfinalista turnieju - Grzegorz Panfil, który wieczorem zmierzy się z rozstawionym z numerem drugim Niemcem z jamajskimi korzeniami Dustinem Brownem.
Tenisowy turniej Pekao Szczecin Open na kortach przy alei Wojska Polskiego potrwa do niedzieli.
Polecamy nasz specjalny serwis: radioszczecin.pl/tenis.