O godz. 21 w Dortmundzie Łukasz Piszczek będzie próbował zatrzymać Neymara, bo Borussia Dortmund stoczy bój z Paris Saint Germain.
W tym samym czasie w Madrycie miejscowe Atletico podejmie Liverpool Jurgena Kloppa. Faworytem tego meczu są The Reds - mówi były reprezentant Polski, Sebastian Mila.
- Trudno byłoby powiedzieć, że Liverpool nie jest faworytem. Ten sezon jest galaktyczny dla trenera Kloopa i jego piłkarzy. Wydawałoby się, że po ostatnim tryumfie w Lidze Mistrzów, że mogą być nasyceni, ale - jak się okazuje - trener Kloop umie wejść w głowę piłkarzy i zaszczepić w nich to, że kiedy można z futbolu wycisnąć jak najwięcej i trofea zdobywać, to trzeba to robić - analizował Sebastian Mila.
Kolejne mecze zaplanowano na środę i na przyszły tydzień. Wtedy to do walki wkroczą Bayern Monachium Roberta Lewandowskiego i Juventus Turyn Wojciecha Szczęsnego.
- Trudno byłoby powiedzieć, że Liverpool nie jest faworytem. Ten sezon jest galaktyczny dla trenera Kloopa i jego piłkarzy. Wydawałoby się, że po ostatnim tryumfie w Lidze Mistrzów, że mogą być nasyceni, ale - jak się okazuje - trener Kloop umie wejść w głowę piłkarzy i zaszczepić w nich to, że kiedy można z futbolu wycisnąć jak najwięcej i trofea zdobywać, to trzeba to robić - analizował Sebastian Mila.
Kolejne mecze zaplanowano na środę i na przyszły tydzień. Wtedy to do walki wkroczą Bayern Monachium Roberta Lewandowskiego i Juventus Turyn Wojciecha Szczęsnego.