Rezultat badania skomentował w magazynie "Radio Szczecin na Wieczór" prof. Ireneusz Krzemiński, socjolog Uniwersytetu Warszawskiego.

- Polacy nie chcą zgodzić się z tym, że polskie cierpienie, które było olbrzymie, było jednak zupełnie innego rodzaju niż cierpienie Żydów. To tak jak powiedziała kiedyś profesor Kłoskowska, że nie ma polskiej rodziny, w której ktoś by nie zginął, ale tylko niewiele żydowskich rodzin ocalało - mówił Krzemiński.

Z kolei przewodnicząca Towarzystwa Kulturalno-Społecznego Żydów w Szczecinie, Róża Król uznała, że skojarzenia Polaków to skutek zaniedbań i błędów edukacyjnych.

- Trudno opowiedzieć o hekatombie miliona ludzi. Tego się nie da, więc każda historia jest opowiedziana indywidualnie i ona dopiero trafia, tak jak film, do tego, który go ogląda - mówiła Róża Król.

W Auschwitz-Birkenau naziści zamordowali ponad milion osób. 90 proc. ofiar stanowili Żydzi. Wśród zabitych byli też Polacy oraz Romowie.

We wtorek przypada 70. rocznica wyzwolenia Auschwitz-Birkenau - największego na świecie obozu zagłady. 27 stycznia 1945 roku weszli tam żołnierze Armii Czerwonej, większość oprawców zdążyła już uciec na Zachód.