Rząd kończy prace nad koncepcją Gwardii Krajowej - informuje "Rzeczpospolita". To formacja, która ma działać na wzór amerykańskiej Gwardii Narodowej i wykorzystać potencjał organizacji paramilitarnych, które są rozsiane po całej Polsce.
W ich skład mają wejść także między innymi rezerwiści, a także strażacy celnicy czy myśliwi.
W czasie pokoju gwardziści będą usuwać skutki klęsk żywiołowych, a podczas wojny dostaną broń i zajmą się ochroną cywilną czy strzeżeniem granic.
W przyszłym tygodniu pod założeniami ma podpisać się minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Gwardia zacznie działać w czasie trzech lat.
O współpracę z MON apelowała też szczecińska Gwardia Narodowa założona we wrześniu ubiegłego roku.