Sąd nie uwzględnił prokuratorskiego wniosku i nie aresztował byłego posła i byłego szefa klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jan Bury wyszedł na wolność - podaje TVN24.
- Nie ukrywam się przed prokuraturą, przed CBA, przed ABW, przed sądem, więc nie widziałem potrzeby zatrzymywania polityka partii opozycyjnej o godz. 24 w nocy pod budynkiem Sejmu - komentuje Jan Bury.
Materiał: TVN24/x-news
Bury został zatrzymany w środę przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. W czwartek Prokuratura Apelacyjna w Katowicach przedstawiła mu sześć zarzutów, dotyczących m.in. przyjmowania wysokich łapówek za wpływanie na działanie różnych instytucji państwowych.
Za zarzucane byłemu posłowi przestępstwa może grozić kara do 12 lat więzienia.