Grupy, które mają dbać o porządek w miastach, powstały między innymi w Kolonii i Düsseldorfie. Dotychczas dołączyło do nich tysiąc osób.
O inicjatywie pisze "Die Welt", ale nie wszystkim się to podoba. Policjanci krytykują inicjatywę. Twierdzą, że to oni mają dbać o bezpieczeństwo mieszkańców.
Zwolennicy pomysłu wypominają jednak funkcjonariuszom bezczynność podczas nocy sylwestrowej. W wielu niemieckich miastach doszło wtedy do serii ataków na kobiety. Zdaniem świadków sprawcami byli uchodźcy z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.
Do podobnych wydarzeń doszło też w Austrii i w Finlandii. Tamtejsi policjanci zapewniają, że cieszy ich pomoc mieszkańców.
Zwolennicy pomysłu wypominają jednak funkcjonariuszom bezczynność podczas nocy sylwestrowej. W wielu niemieckich miastach doszło wtedy do serii ataków na kobiety. Zdaniem świadków sprawcami byli uchodźcy z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.
Do podobnych wydarzeń doszło też w Austrii i w Finlandii. Tamtejsi policjanci zapewniają, że cieszy ich pomoc mieszkańców.