Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego nowelizację przepisów regulujących pracę policji i służb specjalnych. Według Adama Bodnara, część nowych rozwiązań "stanowi zagrożenie dla wolności osobistej i prawa do prywatności". Jak dodał, nie są one konieczne w demokratycznym państwie prawnym.
Główne zarzuty dotyczą "braku granic czasowych lub nieproporcjonalnie długiego czasu trwania kontroli operacyjnej".
Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył także zasady dotyczące ograniczenia tajemnicy zawodowej czy nieograniczonego pobierania danych przez służby i braku nadzoru takich działań.
Adam Bodnar twierdzi, że choć brał udział w pracach nad ustawą i zgłaszał wątpliwości, jego głos był w dużej mierze ignorowany.
Pakiet nowelizacji ustaw regulujących pracę policji i służb specjalnych wszedł w życie 7 lutego. Była ona wynikiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował część dotychczasowych przepisów dotyczących służb.
Dzięki niej służby specjalne posiadają uprawnienia m.in. do podsłuchiwania rozmów telefonicznych, kontroli korespondencji i śledzenia osób podejrzanych.
Nowe przepisy o inwigilacji Amnesty International uznało w styczniu za "poważne ograniczenie praw człowieka".
Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył także zasady dotyczące ograniczenia tajemnicy zawodowej czy nieograniczonego pobierania danych przez służby i braku nadzoru takich działań.
Adam Bodnar twierdzi, że choć brał udział w pracach nad ustawą i zgłaszał wątpliwości, jego głos był w dużej mierze ignorowany.
Pakiet nowelizacji ustaw regulujących pracę policji i służb specjalnych wszedł w życie 7 lutego. Była ona wynikiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował część dotychczasowych przepisów dotyczących służb.
Dzięki niej służby specjalne posiadają uprawnienia m.in. do podsłuchiwania rozmów telefonicznych, kontroli korespondencji i śledzenia osób podejrzanych.
Nowe przepisy o inwigilacji Amnesty International uznało w styczniu za "poważne ograniczenie praw człowieka".