To protest przeciwko likwidacji tamtejszego obozu dla uciekinierów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.
Władze zdecydowały o likwidacji obozu nazywanego "dżunglą" między innymi ze względu na fatalne warunki sanitarne, które tam panowały, a także doniesienia o walkach i napaściach, do których miało dochodzić w obozowisku. Mieszkańcy "dżungli" mieli trafić do innych obozów, ale większość z nich uciekła.
W obozie mieszkało kilka tysięcy osób. Liczyli na przedostanie się do Wielkiej Brytanii. Próbowali między innymi dostać się do ciężarówek jadących z transportami do Anglii, a przedstawiciele firm transportowych skarżyli się, że są przez nich okradani. Mimo protestu władze nie zamierzają przerywać likwidacji obozu. Materiał: Ruptly TV