Były esesman skazany na pięć lat więzienia. 94-letni były strażnik w Auschwitz Reinhold Hanning, został uznany winnym pomocnictwa w zabiciu co najmniej 170 tysięcy osób.
Prokuratura wnioskowała dla niego o sześć lat więzienia, natomiast obrona podkreślała, że Hanning nikogo sam osobiście nie zamordował, ani też nie ranił. Esesman przez cały proces milczał, na samym początku przyznał jednak, że był świadomy masowej zagłady ludzi w oświęcimskim obozie. Wyraził też ubolewanie, otwarcie przeprosił także za zbrodnie.
To kolejny w ostatnich miesiącach proces byłego SS-mana. Główny Urząd Ścigania Zbrodni Narodowosocjalistycznych ma na swojej liście 30 żyjących jeszcze osób, które dopuściły się zbrodni na ludzkości.