Polacy nie muszą robić zapasów, bo w Polsce nie ma zagrożenia terrorystycznego - tak przekonuje szef MSWiA Mariusz Błaszczak. W ten sposób, w rozmowie z dziennikarzami w Warszawie, minister odniósł się do informacji o niemieckim programie obrony cywilnej. Jest w nim mowa o gromadzeniu jedzenia i wody na wypadek kryzysu.
Program obrony cywilnej Niemiec ujawnił w niedzielę "Frankfurter Allgemeine Zeitung". W projekcie dokumentu, który rząd Angeli Merkel ma przyjąć w środę, jest m.in. apel do obywateli, by robili zapasy żywności i wody pitnej pozwalające przetrwać przez 10 dni.
Po ujawnieniu tych informacji Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Niemiec zapewniło, że nowy plan obrony cywilnej powstawał latami i nie wynika z zagrożenia terrorystycznego, a jest elementem długofalowej polityki bezpieczeństwa.