W mszy świętej na placu św. Piotra w Watykanie wzięło udział ponad 100 tys. wiernych. - Ciężko nam będzie mówić święta Teresa, zamiast Matka Teresa - podkreślał z humorem Ojciec Święty.

Także w szczecińskich kościołach modlono się za nową świętą kościoła katolickiego. W parafii św. Stanisława Kostki wierni mogli też pocałować relikwie św. Teresy. W 1987 r. Matka Teresa gościła tu, by zainaugurować misję swoich sióstr w naszym mieście.

Agnes Gonxha Bojaxhiu, czyli św. Teresa, urodziła się w 1910 roku w albańskiej rodzinie w Skopje. Jako 12-letnia dziewczynka postanowiła poświęcić się życiu w służbie Boga. W 1929 roku pojechała do Indii, by zacząć tam nowicjat. W Kalkucie pozostała do końca życia. W 1950 roku założyła Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości. Obecnie w Szczecinie posługuje siedem sióstr tego zgromadzenia. Na co dzień pomagają bezdomnym i potrzebującym.

Matka Teresa z Kalkuty zmarła w 1997 roku w wieku 87 lat. Została ogłoszona błogosławioną sześć lat później, jeszcze przez papieża Jana Pawła II. W kwietniu 2015 roku papież Franciszek uznał cud potrzebny do jej kanonizacji. Sprawa dotyczyła Brazylijczyka, który mimo fatalnych rokowań lekarzy został uzdrowiony z ciężkiej choroby mózgu. Wydarzenie miało miejsce w 2008 roku, kiedy w niewytłumaczalny dla lekarzy sposób pacjent z wodogłowiem tuż przed operacją przestał odczuwać ból. W tym czasie jego żona i proboszcz rodzinnej parafii modlili się o uzdrowienie do Matki Teresy.