Taką decyzję podjęła premier Beata Szydło, ale jeszcze nie wiadomo, kiedy dojdzie do tej wizyty.
Do stolicy Anglii udadzą się: Witold Waszczykowski - szef resortu spraw zagranicznych, Mariusz Błaszczak - minister spraw wewnętrznych i administracji oraz Zbigniew Ziobro - z resortu sprawiedliwości. poinformował na niedzielnej, wieczornej konferencji prasowej dyrektor biura prasowego MSZ Rafał Sobczak, w tej chwili przygotowywany jest plan wizyty polskich ministrów.
- Będziemy chcieli podkreślić w rozmowach ze stroną brytyjską, to co mówimy już od czerwca - bezpieczeństwo Polaków musi być zapewnione i by Polacy mieli takie same prawa, jak wszyscy obywatele, którzy zamieszkują ten kraj. Chcemy w szerszym gronie - trzech ministrów z naszej strony - porozmawiać z naszymi odpowiednikami w Wielkiej Brytanii - tłumaczył Sobczak.
Rzecznik prasowy rządu Rafał Bochenek dodał, że polskiej stronie zależy, by do wyjazdu doszło możliwie szybko.
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach w brytyjskim mieście Harlow doszło do dwóch ataków na przebywających tam Polaków. W poprzednią sobotę grupa nastolatków skatowała dwóch naszych rodaków, jeden z nich zmarł w szpitalu. A minionej nocy dwaj Polacy ponownie zostali napadnięci. Pobiła ich grupa czterech lub pięciu mężczyzn.
Poszkodowani z ranami głowy trafili do szpitala, jednak zostali już wypisani do domów.
Brytyjska policja wyjaśnia oba przypadki, badając m.in. ewentualny motyw nienawiści na tle narodowościowej.
- Będziemy chcieli podkreślić w rozmowach ze stroną brytyjską, to co mówimy już od czerwca - bezpieczeństwo Polaków musi być zapewnione i by Polacy mieli takie same prawa, jak wszyscy obywatele, którzy zamieszkują ten kraj. Chcemy w szerszym gronie - trzech ministrów z naszej strony - porozmawiać z naszymi odpowiednikami w Wielkiej Brytanii - tłumaczył Sobczak.
Rzecznik prasowy rządu Rafał Bochenek dodał, że polskiej stronie zależy, by do wyjazdu doszło możliwie szybko.
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach w brytyjskim mieście Harlow doszło do dwóch ataków na przebywających tam Polaków. W poprzednią sobotę grupa nastolatków skatowała dwóch naszych rodaków, jeden z nich zmarł w szpitalu. A minionej nocy dwaj Polacy ponownie zostali napadnięci. Pobiła ich grupa czterech lub pięciu mężczyzn.
Poszkodowani z ranami głowy trafili do szpitala, jednak zostali już wypisani do domów.
Brytyjska policja wyjaśnia oba przypadki, badając m.in. ewentualny motyw nienawiści na tle narodowościowej.