Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Pełnomocnik Karola Tendery mecenas Lech Obara stwierdził, że treść apelacji jest skandaliczna i obraźliwa dla Polaków, a ZDF próbuje wykorzystać polityczne argumenty do tego, by nie wykonać wyroku sądu. Fot. Tomasz Chaciński [Radio Szczecin/Archiwum]
Pełnomocnik Karola Tendery mecenas Lech Obara stwierdził, że treść apelacji jest skandaliczna i obraźliwa dla Polaków, a ZDF próbuje wykorzystać polityczne argumenty do tego, by nie wykonać wyroku sądu. Fot. Tomasz Chaciński [Radio Szczecin/Archiwum]
Organizatorzy akcji German Death Camps, Młodej Prawicy oraz Stowarzyszenia KoLiber zaapelowali do niemieckiej stacji ZDF, by wykonała wyrok sądu w Krakowie nakazujący przeproszenie byłego więźnia Oświęcimia Karola Tenderę. Stacja odmówiła wykonania wyroku i złożyła apelację do Najwyższego Sądu Krajowego.
Wyrok nakazujący przeproszenia byłego więźnia zapadł w 2016 roku, przyczyną pozwu było nazwanie przez stację niemieckich nazistowskich obozów zagłady "polskimi".

W środę organizatorzy akcji German Death Camps, Młodej Prawicy oraz Stowarzyszenia KoLiber przekazali do niemieckiej telewizji list z apelem. Jego fragment odczytał Jan Strzeżek przewodniczący Stowarzyszenia Młoda Prawica.

- Wyrażamy nasz stanowczy sprzeciw wobec użycia przez państwa telewizję określenia "polskie obozy zagłady" czy "polskie obozy koncentracyjne". Niezrozumiałym dla nas jest dlaczego powszechnie znana i ceniona telewizja nie może ustalić podstawowych faktów historycznych. Apelujemy o poczucie odpowiedzialności za relacje polsko-niemieckie. Prosimy, by uznali państwo wyroki polskich i niemieckich sądów i zastosowali się do ich postanowień. Tylko prawda nas wyzwoli, tylko w prawdzie chcemy budować wspólne relacje. Nie nastąpi to jednak dopóty, dopóki kłamstwa o polskich obozach będą padać z przeróżnych stron - odczytał Jan Strzeżek.

Krakowski sąd oraz Sąd Krajowy w Moguncji nakazały opublikować przeprosiny na głównej stronie, tak by były widoczne przez 30 dni. Tymczasem - wyjaśnia Kamil Rybikowski, jeden z organizatorów akcji German Death Camps, przypominał, że ZDF nie zastosował się do wyroku.

- Niemiecki nadawca tłumaczy, że wyrok wykonał, choć nie jest to zgodne z prawdą, bo zrobił to w sposób nienależyty podając tę informację na podstronie i umieszczając te przeprosiny w formie skanu, który jest niemożliwy do wyszukania, dlatego uważamy, że niemiecki nadawca wyroku nie wykonał i oczekujemy, by ZDF zaczął respektować prawo - zaznaczył Kamil Rybikowski.

Kamil Rybikowski podkreśla, że stanowisko ZDF jest niezrozumiałe, ponieważ inne media publikują sprostowania kłamliwych stwierdzeń nawet bez wyroków sądowych. Kamil Rybikowski podkreśla, że zachowanie niemieckiej stacji jest bardzo niebezpieczne.

- Od końca wojny minęło już ponad 70 lat, ostatni świadkowie historii niedługo odejdą z tego świata i coraz częściej pojawia się niebezpieczna klisza, mówienie że obozy koncentracyjne, obozy śmierci były polskie i może to działać jako dezinformacja dla ludzi na świecie, bo ludzie coraz mniej pamiętają jak było naprawdę - podkreślił Rybikowski.

Jan Strzeżek podkreśla, że nie można dopuścić, by niemiecki nadawca nie wykonał wyroku.

- Jeżeli pozwolimy sobie, by jakakolwiek organizacja, jakakolwiek telewizja przekazywała kłamstwa na temat historii Polski, historii świata, to w końcu ktoś uzna, że to jest prawda. Dwa tygodnie temu protestowaliśmy przeciwko skandalicznym informacjom, które podawało "Echo Moskwy", dzisiaj protestujemy przeciwko zachowaniu ZDF - wyliczał Jan Strzeżek.

W apelacji ZDF napisała, że od 2015 roku w Polsce władze sprawuje konserwatywny rząd, który "funkcjonuje pod hasłem aktywnej polityki historycznej ukierunkowanej na ochronę dobrego imienia państwa polskiego i Polaków".

Pełnomocnik Karola Tendery mecenas Lech Obara stwierdził, że treść apelacji jest skandaliczna i obraźliwa dla Polaków, a ZDF próbuje wykorzystać polityczne argumenty do tego, by nie wykonać wyroku sądu.
- Wyrażamy nasz stanowczy sprzeciw wobec użycia przez państwa telewizję określenia "polskie obozy zagłady" czy "polskie obozy koncentracyjne". Niezrozumiałym dla nas jest dlaczego powszechnie znana i ceniona telewizja nie może ustalić podstawowych faktów
- Niemiecki nadawca tłumaczy, że wyrok wykonał, choć nie jest to zgodne z prawdą, bo zrobił to w sposób nienależyty podając tę informację na podstronie i umieszczając te przeprosiny w formie skanu, który jest niemożliwy do wyszukania, dlatego uważamy, że
- Od końca wojny minęło już ponad 70 lat, ostatni świadkowie historii niedługo odejdą z tego świata i coraz częściej pojawia się niebezpieczna klisza, mówienie że obozy koncentracyjne, obozy śmierci były polskie i może to działać jako dezinformacja dla lu
- Jeżeli pozwolimy sobie, by jakakolwiek organizacja, jakakolwiek telewizja przekazywała kłamstwa na temat historii Polski, historii świata, to w końcu ktoś uzna, że to jest prawda. Dwa tygodnie temu protestowaliśmy przeciwko skandalicznym informacjom, kt

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Archiwum informacji

poniedziałek29wtorek30środa01czwartek02piątek03sobota04niedziela05poniedziałek06wtorek07środa08czwartek09piątek10sobota11niedziela12poniedziałek13wtorek14środa15czwartek16piątek17sobota18niedziela19poniedziałek20wtorek21środa22czwartek23piątek24sobota25niedziela26poniedziałek27wtorek28środa29czwartek30piątek31sobota01niedziela02
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty