Premier Szwecji Stefan Loefven zapowiedział, że rząd zasili budżet policji ponad 7 miliardami koron, czyli - w przeliczeniu - ok. 700 mln euro.
Z powodu braku personelu, policja zmuszona jest umarzać toczące się śledztwa. Mieszkańcy słabo zaludnionej prowincji narzekają na brak obecności funkcjonariuszy.
Pierwsze dwa miliardy koron zasilą budżet policji w przyszłym roku, reszta zostanie przekazana w ciągu kolejnych dwóch lat.
- Dzięki tym środkom możemy zatrudnić i wykształcić więcej funkcjonariuszy, ale również zatrzymać w zawodzie policjantów dzięki zapewnieniu im atrakcyjnych warunków pracy - powiedział na konferencji prasowej minister sprawiedliwości i spraw wewnętrznych Morgan Johansson.
Decyzję rządu z zadowoleniem przyjęła przewodnicząca Związku Zawodowego Policjantów Lena Nitz, która w wydanym prasie oświadczeniu napisała, że "policjanci długo czekali na to, by rząd wreszcie dostrzegł problem braku kadr w policji".